W końcu przyszła, nareszcie jest przez wielu oczekiwana "biała" zima. Idąc ścieżką, wyścieloną jeszcze świeżym śniegiem, pomyślałam o kubku gorącej aromatycznej herbaty. Tak, właśnie ja, miłośniczka kawy, tak która bez niej nie potrafi zacząć i zakończyć dnia, będę w najbliższym czasie pisała o herbacie. Dlaczego nie? Przecież nie samą kawą człowiek żyje, a poza tym wśród nas są też ludzie, którzy nie wyobrażają sobie dnia bez 5 o'clock tea :)
Herbata podobnie jak kawa ma swoją historię, rodzaje, smak i zapach ... to opowieść, której jak w przypadku kawy, nie da się zmieścić w jednym poście, dlatego też zachęcam do pilnego śledzenia moich wpisów, bo wierzę że każdy znajdzie w nich noś nowego czy ciekawego o tym napoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz